Pociąg wjechał w mężczyznę. Śmierć na miejscu

Pociąg uderzył w mężczyznę, który chciał przejść przez tory w niedozwolonym miejscu

Pociąg uderzył w mężczyznę, który próbował przejść przez tory kolejowy. Niestety nie było szans na uratowanie 35-latka, który zginął na miejscu. Sprawa trafiła na policję i do prokuratury.

35-letni mężczyzna próbował przejść przez tory kolejowe, co skończyło się tragedią. W tym momencie nadjechał pociąg, który uderzył w niego całym swoim impetem. 35-latek nie był w stanie przeżyć tego zderzenia i zginął na miejscu. Niestety policji nie udało się od razu ustalić jego tożsamości, więc rozpoczęło się postępowanie. Sprawę przejęła prokuratura, która zaczęła badać okoliczności zdarzenia.

Czy człowiek ma szansę w zderzeniu z pociągiem?

Dlaczego przechodzenie przez tory kolejowe wymaga dużo większej ostrożności niż zwykłe przekraczanie jezdni? Pojazdy szynowe są dla nas dużo większym zagrożeniem niż samochody. Kierowca samochodu w wielu groźnych sytuacjach potrafi szybko wyhamować. W ostateczności może też udać się nagle skręcić i uniknąć zderzenia.

Nie jest to możliwe w przypadku pociągu, który ze względu na swoją strukturę nie jest w stanie zrobić ani jednego, ani drugiego. Oczywiście kiedy maszynista zauważy człowieka na torach, to zaczyna wyhamowywać, ale wciąż wyhamowanie pociągu jest dużo dłuższym procesem niż w przypadku samochodu osobowego. Dlatego jeśli chcemy przejść przez tory, to musimy pamiętać, że nic nie jest w stanie nas ochronić przed nadjeżdżającym kolosem.

Jego masa oraz prędkość zawsze będą działać na naszą niekorzyść i zderzenie w większości przypadków skończy się śmiercią. Możemy jednak mieć szczęście w nieszczęściu i przeżyć taką sytuację, jeżeli pociąg nie uderzy nas wprost, a jedynie w naszą nogę lub bark. Najprawdopodobniej skończy się to kalectwem, ale uda nam się zachować życie. A to mimo wszystko jest dużo ważniejsze.

Ostrożność na torach

Jeżeli nie chcemy mieć nieprzyjemnego starcia z pociągiem, to musimy pamiętać, aby przekraczać tory jedynie w dozwolonych miejscach. A tam z kolei musimy rozejrzeć się, czy na pewno żaden pojazd się nie zbliża. Jeżeli drogę blokuje nam szlaban, to grzecznie czekamy i nie przechodzimy pod nim. Chyba że życie nam niemiłe.