11 lutego, wtorkowy poranek, przyniósł ze sobą głęboki żal dla mieszkańców Redy. Miasto pogrążone w ciszy i zadumie, żegnało swojego wieloletniego lidera – burmistrza Krzysztofa Krzemińskiego. To on, pełniąc swoją funkcję w latach 2006-2024, pomógł przekształcić Redę z małej miejscowości w dynamicznie rozwijające się miasto.
Msza pogrzebowa Krzysztofa Krzemińskiego, odbywająca się pod przewodnictwem Biskupa Wiesława Szlachetki, zgromadziła tłumy w kościele Wniebowzięcia NMP i Św. Katarzyny w Redzie. Rodzina, przyjaciele oraz liczni przedstawiciele lokalnych organizacji i instytucji gminnych z całego powiatu wejherowskiego i przedstawiciele władz wojewódzkich, złożyli hołd i wdzięczność zmarłemu burmistrzowi za jego wkład w rozwój miasta i dobrobyt mieszkańców.
Mateusz Richert, obecny burmistrz miasta Reda, podczas ceremonii, opisał pamięć o Krzysztofie Krzemińskim jako o wyjątkowym liderze i człowieku. Wspominał o jego wiedzy, doświadczeniu, pomysłowości i strategicznym myśleniu, które były nieocenione dla urzędników. Podkreślał w jaki sposób zmarły burmistrz potrafił ustalać priorytety, działać z charyzmą i energią, a jednocześnie znać i doceniać każdego pracownika, wspierając ich rozwój zawodowy. Richert zakończył swoje przemówienie słowami pełnymi uznania: „Dzięki Tobie, z małego miasteczka o populacji 15-tysięcy, Reda stała się prężnie rozwijającym się miastem liczącym 30-tysięcy mieszkańców. Wprowadziłeś zmiany we wszystkich obszarach miasta, zostawiając po sobie trwały ślad. Oddałeś kawałek siebie i swoje serce dla nas – mieszkańców Redy”.
Przeczytaj również
Zakończenie prac rozbiórkowych w dawnym hotelu ibis Reda blisko horyzontu
Instalacja nowych pachołków przy ulicy Olimpijskiej w Redzie – odpowiedź na nieuzgodnione prace budowlane
Kandydat PiS na prezydenta, Karol Nawrocki, stał się celem modlitw prawie setki ludzi w kościele w Gdyni