Mural na cześć zmarłego Krzysztofa Krawczyka
Mural oddający hołd Krzysztofowi Krawczykowi pojawił się właśnie w Gdyni. Jego autorem jest artysta, który podpisuje się pseudonimem „MS Art”. Do swojego malowidła dodał także napis „spoczywaj w pokoju”. Śmierć Krzysztofa Krawczyka była dla wielu szokiem i powodem do smutku. Nie był to w końcu jakiś przeciętny grajek, ale naprawdę zasłużony i ceniony artysta.
Jego piosenki były wielkimi przebojami przez całą jego muzyczną karierę i pozostały nimi do dziś. Wszyscy przecież znamy takie szlagiery jak „Zatańczysz ze mną jeszcze raz” czy „Chciałem być”. Nie można więc zaprzeczyć, że Krawczyk wpisał się do kanonu wybitnych polskich muzyków. Obok niego można wymienić inne wybitne postaci takie jak Zbigniew Wodecki, Irena Jarocka czy Maryla Rodowicz.
Kariera Krzysztofa Krawczyka
Krzysztof Krawczyk zaczął swoją karierę w latach 60-tych, ale stał się ważnym muzykiem nie tylko dla swojego pokolenia. Jego muzyki słuchają ludzie praktycznie w każdej grupie wiekowej. Nawet najmłodsi są w stanie docenić jego głos i umiejętności wokalne. Wystarczy spojrzeć jaką popularnością cieszą się te utwory w serwisie YouTube.
Do tego przez wiele lat jego muzykę grano na weselach, studniówkach i wielu innych wydarzeniach. Sam Krawczyk chętnie brał udział w hucznych koncertach takich jak te organizowane z okazji sylwestra. Przykładem może być sylwester 2013/2014 gdzie artysta wystąpił właśnie w Gdyni. Wtedy też wręczono mu nagrodę za 50 lat jego aktywności na scenie oraz przyznaniu mu tytuł króla polskiej estrady. Chyba nikt nie wątpi w to, że Krzysztof Krawczyk Zasłużył na ten tytuł jak mało kto.
Krawczyk kontra współcześni muzycy
Artysta miał bardzo dużo różnych momentów w swojej karierze, zaczynając od zespołu Trubadurzy. Wyrobił sobie jednak swoją własną markę i był kojarzony przede wszystkim ze swoim własnym nazwiskiem a nie nazwą zespołu. „Zatańczysz ze mną jeszcze raz”, to trochę pesymistyczny utwór, ale jednak ma coś w sobie, że chce się do niego ruszać. Nie ma się co dziwić, że na takie piosenki jak ta porywają ludzi na weselach. Ciekawe jest to, że udało mu się nawet utrzymać swoją popularność w czasach współczesnych. Chociażby wystarczy przypomnieć sobie hit „Mój przyjacielu”, który nagrał z Goranem Bregovićem w dosyć późnym etapie swojej kariery. To samo tyczy się utworu „Bo jesteś ty” albo „Trudno tak” w duecie z Edytą Bartosiewicz. Mimo tego późnego etapu te piosenki stały się hitami, przez co na listach przebojów Krawczyk mógł spokojnie konkurować ze współczesnymi gwiazdami.
Mural jako sposób upamiętnienia wyjątkowej postaci
Taki mural, jaki powstał w Gdyni, to jedna ze współczesnych form upamiętniania kogoś znanego i cenionego. Jest ich w Polsce naprawdę dużo, a wykonują je nierzadko wspaniali, choć niedoceniani artyści. Przykładem takiego upamiętnienia może być chociażby mural z wizerunkiem Ireny Sendlerowej w Rzeszowie albo malowidło łódzkiego rapera O.S.T.R. w Łodzi. Od zawsze sztuka służyła temu, żeby oddawać hołd zasłużonym osobom. W końcu o wielu postaciami historycznych dużo się dowiadujemy z rzeźb i obrazów poświęconych im. Całe szczęście, że zwyczaj ten przetrwał do dziś.
Przeczytaj również
Modernizacja linii kolejowej nr 202: PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczynają przetarg na budowę wiaduktu w Wejherowie
Tragiczny wypadek na terenie powiatu puckiego z udziałem dwóch ciężarówek
Sześćdziesiąt lat małżeństwa uhonorowane Medalem Róży: Uroczystość w Redzie