Ochotnicza Straż Pożarna w Redzie właśnie powiększyła swoje grono o czterech druhów. Po kilku miesiącach ciężkich ćwiczeń w końcu mogą dostąpić tego zaszczytu. Otrzymali także specjalny sprzęt, który będzie im służył podczas wykonywania zadań. Jeden z panów, Paweł, ma szczególną więź z redzkim pożarnictwem, bo sam działał wcześniej w Młodzieżowej Drużynie Pożarniczej.
Zanim Czarek, Paweł, Daniel i Marek dołączyli do redzkiego OSP musieli przejść szereg treningów. Ćwiczenia trwały od kwietnia aż do końca października, a w ich trakcie chodził o nabycie wszystkim niezbędnych umiejętności, jakie mogą się przydać w pracy strażaka. Jak sobie poradzili młodzi mężczyźni? Wydaje się, że świetnie, w końcu każdy z nich od dzisiaj może nazywać się strażakiem.
Czym zajmuje się OSP?
Czym dokładnie jest OSP i czym się zajmuje? Wielu osobom Ochotnicza Straż Pożarna kojarzy się z gorszą wersją straży państwowej. Jest to jednak bardzo duże uproszczenie, które na dodatek jest krzywdzące dla członków tej formacji. Jej zastępy, podobnie jak strażacy zatrudnieni przez państwo, składają się z odważnych i odpowiedzialnych ludzi.
Gdy tylko wybuchnie poważny pożar, to na miejscu pojawiają się nie tylko członkowie Państwowej Straży Pożarnej. Konieczne bywa także wezwanie ochotników, którzy również wezmą udział w walce z szalejącym ogniem. Warto wspomnieć, że strażacy z OSP nie zajmują się tym etatowo. Wykorzystują oni swój własny wolny czas, aby nieść wsparcie tam, gdzie to potrzebne.
Ochotnicza Straż Pożarna z oczywistych powodów potrzebuje bardzo dobrego sprzętu. Niestety często go brakuje i druhowie nie potrafią udawać, że ten problem nie istnieje. Oczywiście niektóre zastępy mogą się poszczycić nowiutkim ekwipunkiem. Taki dostała na przykład dolnośląska OSP. A co z chłopakami z Redy?
Nie tylko pożary
Zaznaczmy, że do zadań OSP należy nie tylko gaszenie pożaru. Zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej wzywa się także do innych poważnych problemów. Między innymi pomagają oni w wydostawaniu ofiar wypadków drogowych z pojazdów. Innym razem oczyszczą drogę z konarów po nawałnicy.
Jak widać, bycie strażakiem to nie tylko ładny mundur i imponujące stanowisko. To przede wszystkim ciężka praca i ogromna odpowiedzialność. Dlatego właśnie nie każdy może się dostać. Tylko najbardziej wytrwali mogą się podjąć tego wyzwania, ale gdy już się uda, to satysfakcja jest ogromna.
Przeczytaj również
Modernizacja linii kolejowej nr 202: PKP Polskie Linie Kolejowe rozpoczynają przetarg na budowę wiaduktu w Wejherowie
Tragiczny wypadek na terenie powiatu puckiego z udziałem dwóch ciężarówek
Sześćdziesiąt lat małżeństwa uhonorowane Medalem Róży: Uroczystość w Redzie